To od jakości walidacji zależy bezpieczeństwo i stabilność instytucji finansowej - mówi Anna Ogińska, starsza specjalistka w zespole walidacji modeli ryzyka kredytowego w Commerzbank.
Dlaczego zdecydowałaś się na pracę w zawodzie Credit Risk Model Validation Specialist?
Do tej branży trafiłam z polecenia. Pani doktor, która prowadziła zajęcia z matematyki finansowej, zasugerowała, że mogłabym spróbować swoich sił w walidacji modeli w Commerzbanku, gdzie właśnie szukają młodszego specjalisty. Przyznam, że na studiach jeszcze nie miałam sprecyzowanego planu zawodowego, a o samej walidacji usłyszałam wtedy po raz pierwszy. Zaczęłam zgłębiać temat i okazało się, że moja wiedza zdobyta na studiach dobrze wpisuje się w wymagania tej specjalizacji – i tak zdecydowałam się spróbować. Oczywiście były też obawy, bo nie spełniałam wszystkich wymagań – o programowaniu w R nie wiedziałam praktycznie nic. Dziś mogę powiedzieć jedno: absolutnie nie żałuję tej decyzji.
Nauczyłam się programować, poznałam standardowe procedury walidacyjne i uczyłam się je wykorzystywać. Na początku jedynie wspierałam proces walidacji. Obejmowało to m.in. drobne analizy ilościowe czy weryfikację jakości danych – wszystko pod okiem doświadczonych specjalistów. Z czasem poczułam się pewniej, znałam już bardzo dobrze standardowe procedury i dostałam pierwszy model do samodzielnej walidacji. To niesamowite uczucie, kiedy możesz realnie wpłynąć na poprawę jakości działania modeli w banku. Teraz, jako starsza specjalistka, nie tylko zajmuję się oceną modeli, ale mam też wpływ na definiowanie standardowych procedur walidacyjnych.
Jakie są najważniejsze wyzwania na tym stanowisku?
Podstawowym zadaniem jest weryfikacja poprawności działania modeli, nie tylko pod kątem kalibracji, ale także zgodności z wymaganiami regulacyjnymi. Modele parametrów ryzyka takich jak PD, LGD czy EAD, szczególnie w ramach Filaru I (wymogów kapitałowych), funkcjonują w ściśle określonym środowisku regulacyjnym, które dynamicznie się zmienia. Modele muszą być zatem regularnie dostosowywane do nowych wymogów, a więc są przebudowywane i każda taka zmiana przechodzi przez ręce walidatora, zanim zostanie wysłana do akceptacji Europejskiego Banku Centralnego. Wszystkie takie inicjatywy są dla nas źródłem wyzwań i okazją do nowego spojrzenia na istniejące modele.
Dlaczego warto rozwijać karierę w tym obszarze?
Przede wszystkim dlatego, że to unikalna dziedzina, która daje możliwość łączenia wiedzy z zakresu matematyki, statystyki i biznesu w praktyce. To praca, w której realnie przyczyniasz się do kluczowych decyzji w banku, ponieważ to od jakości walidacji zależy bezpieczeństwo i stabilność instytucji finansowej. Dodatkowo branża jest dynamiczna, wymaga ciągłego uczenia się i śledzenia zmian regulacyjnych, więc nie ma tu miejsca na rutynę.
Jaką radę dałabyś osobom, które myślą o pracy w tej branży?
Nie bać się, jeśli na początku dziedzina wydaje się skomplikowana. Warto mieć solidne podstawy z matematyki, statystyki i programowania, ale równie ważna jest ciekawość i otwartość na nowe rozwiązania. Podsumowując, nie bójcie się wyzwań – w tej branży kluczem jest ciekawość, chęć uczenia się i gotowość do ciągłego rozwoju.