To, co robimy, faktycznie przyczynia się do czegoś „większego” i realnego, pomaga firmom, oddziałuje na rzeczywistość - mówi Aleksandra Chrząstowska, Operations Specialist w FCU w PwC Polska.
REDAKCJA: Dlaczego zdecydowałaś się na pracę w tym obszarze?
Aleksandra Chrząstowska: Skończyłam finanse i rachunkowość oraz ekonomię i zastanawiałam się, w którym pójść kierunku, bo nie do końca widziałam siebie w roli księgowej. Wtedy dostałam pracę w banku jako specjalista do spraw weryfikacji kredytowej. To właśnie tam usłyszałam więcej o AML i uznałam, że to właśnie chciałabym robić. Okazuje się, że to był dobry wybór. Pracuję już prawie trzy lata w AML, jestem zadowolona i gotowa na coraz więcej wyzwań.
Jak wyglądają perspektywy rozwoju dla osoby na Twoim stanowisku?
Jako analityk można poszerzać swoją wiedzę w kierunku stanowisk QC (Quality Checker), następnie SME (Subject Matter Expert) i odpowiadać za merytoryczną stronę procesu (tworzyć procedury, klaryfikować instrukcje, interpretować je, podejmować decyzje odnośnie do nieregularnych przeglądów, wdrażać nowe systemy i procesy, szkolić analityków).
Co przynosi Ci największą satysfakcję w pracy w Tym obszarze?
Niedawno przeprowadzałam proces KYC (Know Your Customer) – weryfikacji jednego z kluczowych klientów, który chciał utworzyć konto w banku, dla którego pracowaliśmy. Dzięki szybkiemu przeprocesowaniu i spełnieniu wszystkich wymagań, udało im się pozyskać w odpowiednim czasie kapitał na rozwój dużego przedsięwzięcia. Dzięki takim informacjom przypominam sobie, że to, co robimy, faktycznie przyczynia się do czegoś „większego” i realnego, pomaga firmom, oddziałuje na rzeczywistość.