Procesy związane z księgowaniem funduszy inwestycyjnych zadomowiły się w naszym kraju na dobre, a firmy związane z branżą fund accounting, takie jak m.in. State Street Bank, wciąż rozbudowują lub tworzą nowe zespoły złożone z wysokiej klasy specjalistów. Zdaniem Tomasza Salamona, Starszego Managera ds. Funduszy w State Street Bank, rynek związany z księgowością funduszy powinniśmy traktować zarówno w ujęciu lokalnym, jak i globalnym:
– Osobiście podzieliłbym go na dwie grupy. Pierwsza z nich to podmioty świadczące usługi dla funduszy zarejestrowanych i dystrybuowanych w Polsce. Drugą grupę tworzą natomiast instytucje działające na globalnych rynkach, które postanowiły w Polsce ulokować swoje oddziały lub centra usług.
W międzynarodowych centrach biznesowych specjaliści każdego dnia świadczą usługi finansowe na rzecz inwestorów instytucjonalnych i funduszy zarejestrowanych na całym świecie.
Księgowość funduszy w dużym stopniu opiera się na zasadach wykorzystywanych w tradycyjnie pojętej księgowości, jednakże dotyczy specyficznego zakresu działań. Podczas gdy "klasyczna" księgowość jest sformalizowanym systemem, odzwierciedlającym proces prowadzonej działalności gospodarczej, w ramach księgowości funduszy obsługiwane są fundusze inwestycyjne, emerytalne oraz ubezpieczeniowe. W tym wypadku księgowy ds. funduszy (Fund Accountant) opracowuje wartość jednostek funduszu inwestycyjnego, która w procesie końcowym publikowana jest na rynku. Fundusz inwestycyjny dotyczy zbiorowego lokowania środków pieniężnych wpłacanych przez uczestników funduszu, zarówno osoby fizyczne, jak i podmioty prawne.
– Namacalnym efektem pracy księgowego ds. funduszy jest wartość jednostki udziałowej tego funduszu. Wartość ta jest oficjalnie publikowana i jest ceną, po jakiej inwestorzy mogą zakupić bądź umorzyć jednostki udziałowe danego funduszu – potwierdza Tomasz Salamon.
Na rynku obsługiwane są fundusze wielowalutowe, fundusze oferujące różne typy klas jednostek oraz fundusze wpisane w strukturę parasolową z wydzielonymi subfunduszami. Organizacje zajmujące się obsługą księgową funduszy są odpowiedzialne m.in. za prowadzenie ksiąg rachunkowych funduszu, wycenę jego aktywów i pasywów, uzgadnianie ksiąg rachunkowych z depozytariuszem, przygotowywanie sprawozdań finansowych, sprawozdań jednostkowych funduszy oraz pełne raportowanie na potrzeby towarzystwa i organów nadzoru. To oznacza pracę pod presją czasu.
– Z mojego osobistego doświadczenia wynika, że nasza praca jest na pewno bardzo intensywna i jeśli ktoś lubi tę pracę, oferuje ona odpowiednią dawkę "adrenaliny". Przeważająca część funduszy jest wyceniana z dzienną częstotliwością, co oznacza, że wartości jednostek udziałowych muszą być opublikowane każdego dnia. Niezależnie od ilości i wagi problemów, które się pojawią w czasie wyceny, każdy z nich musi zostać rozwiązany i wyjaśniony. Niczego nie można odłożyć na następny dzień – podsumowuje Tomasz Salamon.
Ścieżka kariery
Zdaniem Tomasza Salamona księgowość funduszy to ciekawa, wymagająca i odpowiedzialna praca dająca możliwość zmierzenia się z interesującymi zagadnieniami współczesnych rynków finansowych. Księgowy ds. funduszy odpowiada m.in. za zebranie i zweryfikowanie wszystkich elementów mających wpływ na wartość funduszu przetwarzanych przez inne departamenty (np. transakcje na rynkach, aktywność inwestorów) lub wynikających bezpośrednio z danego rynku finansowego (np. zmiany cen i kursów walut, dywidendy, przychód z obligacji) oraz ostateczne obliczenie wartości jednostki funduszu. Charakter pracy zależy również od kraju oraz klienta, dla którego się pracuje.
Pierwszym krokiem w karierze księgowego ds. funduszy jest stanowisko Fund Accountant, który pracuje w zespołach 10- lub 12-osobowych. Kolejnym etapem jest stanowisko Senior Fund Accountant, który odpowiada za kontrolę osób na niższym szczeblu oraz poprawność wyceny funduszu. Księgowy mający ambicje menedżerskie w przyszłości może zarządzać nawet kilkudziesięcioosobowym zespołem jako Fund Accounting Manager czy Senior Fund Accounting Manager.
Poszukiwane umiejętności
Jednym z najważniejszych wymogów tej branży jest znajomość angielskiego i dodatkowo drugiego języka obcego, natomiast wiedza oraz wykształcenie z zakresu finansów i księgowości nie są konieczne.
– Naturalnie absolwenci kierunków ekonomicznych, finansowych i matematycznych stanowią większość naszych pracowników. Jednak dzięki rozbudowanemu, atrakcyjnemu programowi szkoleń technicznych, jak i tych z zakresu tzw. umiejętności miękkich, który jest oferowany pracownikom od pierwszego dnia zatrudnienia, każdy, kto posiada otwartą głowę i chce się rozwijać, ma szansę odnieść sukces w naszej firmie. Nie zamykamy się na żaden kierunek wykształcenia – przyznaje Tomasz Salamon. – Moim ulubionym przykładem na poparcie tej tezy jest jedna z moich bezpośrednich podwładnych, bardzo zdolna i charyzmatyczna manager średniego szczebla, która jest absolwentką Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.